Za co wszyscy kochają kostiumy reklamowe Elabika? A Ty? Zaksan Grupa Azoty

Aktualności 27 Kwietnia 2018

Za co wszyscy kochają kostiumy reklamowe Elabika?

Dla nas to oczywiste. Wystarczy wszak porównać stroje reklamowe Elabika i stroje promocyjne sygnowane przez inną wiodącą lub nawet nie, firmę. Której oferta oraz wszelkie działania promocyjne, poświęcone są prezentacji dotychczasowych realizacji.

Oczywiście będąc obiektywnymi, zauważamy

maskotki zapierające dech w piersiach,

których wizerunek, zapewne zgodny z intencjami zamawiających, wywołuje uśmiech. I sprawia, że należy się skłonić przed kunsztem wykonawcy. Ale to zaiste nieliczne wyjątki, które w pełni zasługują na miano jedyne w swoim rodzaju. Pisząc te słowa, z rozmysłem pomijamy unikalność formy postaci, bo nie chodzi, by epatować jedyną w Polsce produkcją np. jakiegoś chrząszcza. O którego istnieniu wiedzą tak naprawdę wyłącznie pasjonaci entomolodzy, w liczbie może pięciu. I klient. Choć pomysłowe poradzenie sobie z wszelkimi szczegółami, tymi teoretycznymi i potencjalnymi czułkami i odnóżami, warte zobaczenia.

Za co wszyscy kochają kostiumy reklamowe Elabika? A Ty? Zaksan Grupa Azoty

Ale dywagując,

za co wszyscy kochają kostiumy reklamowe Elabika,

mamy na myśli oczywiście i przede wszystkim doskonałą stylistykę. Rzucającą się w oko, na tak zwany jego pierwszy rzut. I sprawiającą, że nasza firma jest coraz bardziej rozpoznawalna. Zaprojektowane i wykonane przez nas maskotki podbijają serca coraz większej liczby nie tylko Polek i Polaków, ale i innych, nie tylko Europejczyków. A wszystko dlatego, że

markę Elabika cechuje unikalne wzornictwo oraz niespotykane w produktach innych firm materiały konstrukcyjne.

Towarzysząca designowi transparentność sprawia, iż trudno przejść obok stworzonych przez nas postaci obojętnie. Doceniając nie tylko kunsztowne i starannie cyzelowane dodatki i szczegóły oraz gwarantowaną trwałość.

A zatem, skoro już ustaliliśmy,

za co wszyscy kochają kostiumy reklamowe Elabika, zapraszamy dalej. Czyli tam, gdzie także, coś jeszcze i nieco więcej napisaliśmy o Zaksanie.